Temat kultur bakterii zamieszkujących nasz przewód pokarmowy jest już powszechnie znany. Mało jednak osób zdaje sobie sprawę z tego, że pożyteczne bakterie występują również w jamie ustnej czy też na naszym największym narządzie – skórze, gdzie tworzą specyficzny mikrobiom. Jak należy się z nim obchodzić, by służył naszej skórze? Czy zaniedbanie w tej materii może doprowadzić do poważnych konsekwencji i problemów z cerą? Odpowiedzi na te i inne pytania udziela Justyna Żukowska-Bodnar, założycielka marki Alkemie.
Mając na uwadze, jak kluczowy dla naszego organizmu jest mikrobiom, stworzyliśmy specjalną linię kosmetyków służącą zachowaniu jego prawidłowego stanu – Alkemie Microbiome. Wykorzystany przez nas zestaw kilkunastu zaawansowanych składników aktywnych stanowi nie tylko wsparcie dobroczynnej mikroflory skóry, zapobiega rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych i pomaga w utrzymaniu prawidłowego ekosystemu na jej powierzchni, a także stymuluje ekspresję beta-defensyn – białek ochronnych. Naszym nadrzędnym celem było zapewnienie skórze zrównoważonego, fizjologicznego funkcjonowania i utrzymania prawidłowej odporności. Zdajemy sobie sprawę z tempa, w jakim współcześnie żyjemy, dlatego wykorzystujemy wyciągi ze specjalnie wyselekcjonowanych roślin, takich jak m.in. tarczyca bajkalska czy trawa tygrysia, które działają jak „biologiczna tarcza”, chroniąca skórę przed szkodliwym wpływem czynników drażniących i zanieczyszczonego środowiska. Wzmacniając mechanizmy obronne cery, szczególnie tej suchej i nadwrażliwej, redukujemy zaczerwienie, świąd i rumień, które są namacalnym dowodem naruszenia naturalnego mikrobiomu.
Justyna Żukowska-Bodnar, założycielka marki Alkemie