W propozycji budżetu UE na lata 2021-2027 na cele związane ze zmniejszeniem emisji dwutlenku węgla jest zapisane tylko 80 mld euro. To według ekspertów stanowi jedynie 3 proc. sumy, która pozwoliłaby zrealizować wytyczne Europejskiego Zielonego Ładu. – To założenia, które zagrażają polityce klimatycznej UE – alarmują przedstawiciele think thanku Agora Energiewende.
Zielona Ład – czy na pewno najważniejszy?
– Według wyliczeń specjalistów z Climate & Company i Agora Energiewende, aby wypełnić zobowiązania zaplanowane do 2027 r. trzeba wydać co najmniej 2,4 biliona euro. Łatwo więc zauważyć, że nawet gdyby cały budżet był przeznaczony na ratowanie klimatu, nadal mogłyby być to niewystarczające środki. Znacznego doinwestowania wymaga m.in. zwiększenie mocy wytwórczych energii odnawialnej czy infrastruktura ładowania pojazdów elektrycznych. To elementy, które także w Polsce wymagają dużych nakładów finansowych. Jeśli więc budżet nie zostanie zmieniony to Europa najpewniej nie osiągnie redukcji emisji gazów cieplarnianych o założone 40 proc. do 2030 r. W takim wypadku cały Europejski Zielony Ład będzie zagrożony. Gra, a właściwie negocjacje toczą się więc o najwyższą stawkę.
Tomasz Żołyniak, prezes firmy Energia Polska
Sukces klimatyczny wymaga większych pieniędzy
– Nie potrzebujemy większego budżetu UE; raczej musi wzrosnąć odsetek środków przeznaczonych na ochronę klimatu. (…) Jeżeli budżet UE zostanie przyjęty zgodnie z wnioskiem Komisji, zagraża to polityce klimatycznej UE i powodzeniu europejskiego zielonego porozumienia.
Matthias Buck, szef europejskiej polityki energetycznej w Agora Energiewende
– Unia Europejska, nie zapewniając odpowiedniego finansowania na rzecz klimatycznej transformacji, może doprowadzić do tego, że państwa członkowskie, chcąc poradzić sobie z kryzysem po pandemii, będą inwestowały w rozwiązania dalekie od ekologicznych. To tym bardziej prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że treść wniosku KE zakłada pewną dowolność państw w wykorzystywaniu pieniędzy unijnych na ochronę klimatu w najbliższych latach. Takie podejście może znacząco zaburzyć wypracowaną ścieżkę zmian gospodarczych prowadzących do zwiększonej ochrony środowiska.
Sebastian Biela, wiceprezes firmy Energia Polska
Energia Polska to firma sprzedająca energię firmom, instytucjom oraz osobom prywatnym, która istnieje na rynku od 2014 roku. Jej motto biznesowe to „Dobra energia w dobrej cenie”, a cel to rozwój nowoczesnej energetyki, którą upraszcza życie, chroni środowisko i obniża koszty. Swoim klientom oferuje miks energetyczny oparty na OZE. Z usług firmy korzystali, m.in. Ministerstwo Rozwoju, Gmina Wrocław, Lotnisko Modlin, Opera Wrocławska, GDDKiA, C&A, PUMA Sports Center, czy CARRY BURY AUTOMOTIVE. Obecnie spółka obsługuje ponad 16 500 punktów poboru energii elektrycznej i współpracuje z ponad 50 przedstawicielami w całej Polsce. Nieodłączną częścią firmy jest Fundacja Energia Polska, która współtworzy Pokoje Życzliwości dla dzieci w szpitalach, sponsoruje młodzieżowe drużyny sportowe oraz wspiera merytorycznie i finansowo studentów Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
Założyciele firmy:
Tomasz Żołyniak, prezes firmy Energia Polska – doktor nauk ekonomicznych, absolwent studiów podyplomowych na Politechnice Wrocławskiej z zakresu audytów i certyfikatów energetycznych. Laureat plebiscytu 30 Kreatywnych Wrocławia, twórca stowarzyszenia Pozytywne.com, jeden z pomysłodawców plaż miejskich we Wrocławiu: ZaZoo i HotSpot.
Sebastian Biela, wiceprezes firmy Energia Polska – od zawsze związany ze sportem i sprzedażą. Ukończył studia z zakresu rachunkowości i finansów. Dwukrotnie z rzędu uzyskał tytuł najlepszego młodego menadżera sprzedaży firmy Aviva, z którą był związany przez kilka lat. W firmie zajmuje się zarządzaniem i sprzedażą.