Miękka, przyjemna w dotyku pościel, wygodny materac i poduszka. Nareszcie czas na relaks. Gdy zbliża się noc, marzymy, by położyć w łóżku i zapaść w błogi, spokojny i regenerujący sen, a potem obudzić się rano wypoczętym i pełnym energii. Przynajmniej taki jest plan, który co wieczór pragniemy zrealizować. Ale czy Polacy śpią tak dobrze, jak sobie zaplanują? Niekoniecznie. Według raportu TNS, problemy ze snem deklaruje ponad połowa z nas. Jedni nie mogą zasnąć, inni często się wybudzają, a tym samym nie mogą efektywnie odpocząć. Czy przyczyną tych problemów może być stres związany z pandemią? Jak zadbać o zdrowy, wysokojakościowy sen? Na te pytania odpowiada dr n. med. Małgorzata Fornal-Pawłowska, psycholog, ekspert od zaburzeń snu z Centrum Medycznego Damiana z Centrum Medycznego Damiana.
Brak snu szkodzi
Co wpływa na jakość snu?
Stres, który nie daje spać
Rozwój technologii znacząco może przyczynić się do pokonywania problemów zdrowotnych, również związanych ze snem. Z pomocą przychodzi nam aplikacja oparta na terapii poznawczo-behawioralnej (ang. CBT), która jest zalecana jako pierwszoplanowa metoda przy pracy nad tym problemem. Dzięki zawartym w niej wykładom i ćwiczeniom pacjent poznaje techniki, które terapeuci na co dzień stosują w pracy z pacjentami. Dzięki temu możliwe jest wprowadzenie codziennych dobrych nawyków, ale przede wszystkim stosowanie się do zasad higieny snu oraz nauka radzenia sobie z myślami, które nie pozwalają zasnąć. Badania dowodzą, że aplikacja pozwala na osiągnięcie u 70 proc. pacjentów lepszych efektów niż w przypadku stosowania środków farmakologicznych. To również doskonałe rozwiązanie dla pacjentów, którzy z różnych przyczyn nie mogą pojawić się na bezpośrednim spotkaniu z terapeutą, a nie chcą rezygnować z terapii (np. w okresie koronawirusa).
Dr n. med. Małgorzata Fornal-Pawłowska, psycholog, ekspert od zaburzeń snu z Centrum Medycznego Damiana
Zła jakość snu to nie tylko kwestia stresu
W celu bardziej efektywnego i spokojnego przesypiania nocy, osobom cierpiącym na bezdech senny zaleca się redukcję masy ciała, a w przypadku palaczy – rezygnację z palenia papierosów. Ponadto nie należy spożywać obfitych posiłków tuż przed snem. Liczy się także pozycja ciała, w której zasypiamy. Najkorzystniejsze jest spanie na boku, które ułatwia swobodny dopływ powietrza do płuc lub zasypianie na wysoko położonej poduszce (spanie z głową ułożoną wyżej niż reszta ciała ułatwia oddychanie). Do najczęstszych objawów bezdechu sennego należą: chrapanie, bezsenność, bóle głowy, sen, które nie daje regeneracji, częste wybudzenia, a nawet… konieczność częstszego oddawania moczu w nocy. Jeżeli zauważyliśmy u siebie te dolegliwości lub na ich występowanie zwrócił uwagę nasz partner (często bowiem nie zdajemy sobie sprawy np. z faktu, że chrapiemy), konieczne jest zgłoszenie się do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie do specjalisty. Na podstawie przeprowadzonego badania poligraficznego będzie on w stanie wdrożyć odpowiednie i najbardziej skuteczne w danym przypadku leczenie. Diagnostyki bezdechu sennego dokonuje się za pomocą specjalnych nocnych aparatów, które rejestrują sygnały fizjologiczne.
Dr n. med. Krzysztof Włodarczyk, pulmonolog w Centrum Medycznym Damiana