Czworo na dziesięcioro dzieci dostaje pierwszy telefon przed 9. urodzinami, a w sieci spędzają średnio niemal pięć godzin dziennie – w weekendy jeszcze więcej. Co trzeci nastolatek doświadcza cyberprzemocy, a niemal połowa nie mówi o tym nikomu. Najnowszy raport NASK „Nastolatki” pokazuje, że rodzice wciąż przeceniają swoją wiedzę o cyfrowym świecie dzieci. Tegoroczne święta mogą być okazją, by wreszcie zajrzeć za ekran i porozmawiać o realnych zagrożeniach online.
Rodzice nie znają cyfrowej twarzy swoich dzieci
Smartfon nie jest dobrym prezentem pod choinkę
– Ten raport otwiera nam głowy. Pokazuje, ile czasu młody człowiek naprawdę spędza z telefonem – ponad pięć godzin dziennie – i jak bardzo rozmija się to z wyobrażeniami rodziców, którzy szacują ten czas na dwie i pół, trzy godziny. Już tu pojawia się pierwsza bariera: my, dorośli, za mało wiemy i za mało się komunikujemy, bo zbyt słabo rozumiemy cyfrowy świat.
– Świąteczny czas sprzyja rozmowom i uważności. To idealny moment, by spojrzeć na codzienność dzieci ich oczami i wprowadzić cyfrową opiekę opartą na obecności, a nie kontroli –
– podkreśla Ewa Domańska, kierująca w NASK Zespołem ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży przed Zagrożeniami w Internecie.
– Smartfon w kieszeni dziecka to cały nieznany dorosłym świat, pełen wyzwań i zagrożeń.
Świat nastolatków nie dzieli się na „offline” i „online”
Podarujmy dzieciom uważność na Święta
– Święta to idealny moment, by rodzice odłożyli telefony i naprawdę spędzili czas z dziećmi
– zauważa Ewa Domańska.
– Nawet krótka, spokojna rozmowa o tym, co dziecko robi w sieci, w jakie gra gry i na jakie treści trafia, może znacząco zwiększyć jego bezpieczeństwo. Kluczowa jest relacja. Internet sam w sobie nie jest największym zagrożeniem – znacznie groźniejsza jest samotność dziecka w cyfrowym świecie. Brak jasnych zasad i wsparcia nas, dorosłych, sprawia, że dzieci same muszą sobie radzić z treściami i sytuacjami, które często przekraczają ich umiejętności i możliwości.


