Myśląc o depresji bardzo często przywołujemy przypadki znanych osób, które zdecydowały się opowiedzieć publicznie o swoim doświadczeniu w walce z tym problemem. Choroba ta nie stanowi jednak wyłącznie domeny celebrytów, sportowców czy aktorów, a bardzo często dotyka „zwykłych ludzi”, którzy wielokrotnie nie potrafią znaleźć odpowiednego wyjścia z tej trudnej sytuacji. Wciąż zbyt często bagatelizujemy również widoczne objawy depresji u przyjaciół czy rodziny, argumentując je „gorszym dniem”, „chwilowym spadkiem nastroju” czy „burzą hormonów”. Czy możemy zatem sami skutecznie rozpoznać depresję? Jakie objawy powinny skłonić nas do poszukiwania pomocy u specjalisty lub wsparcia w tym naszych najbliższych? Zapytaliśmy specjalistę.
Kiedy kończą się emocje a rozpoczyna się depresja?
Główne objawy depresji
Depresja jest zaburzeniem psychicznym, którego obraz może być nieco inny u różnych osób. Do obrazu klinicznego depresji należą takie objawy jak: obniżony nastrój (smutek, przygnębienie), utrata zdolności do przeżywania radości (np. przyjemności z realizowanych pasji) oraz brak energii. Inne objawy, które budzą nasz niepokój i utrudniają funkcjonowanie to chroniczne zmęczenie, permanentny pesymizm, niskie poczucie własnej wartości, spadek libido, problemy ze snem i apetytem, zaburzenia koncentracji uwagi, ale również dolegliwości somatyczne, np. bóle głowy, dolegliwości żołądkowo-jelitowe, bóle mięśni. Zdarza się, że te mniej oczywiste dolegliwości dominują, wysuwają się na pierwszy plan. Oczywiście, jeżeli pojawi się zmęczenie lub częste bóle głowy nie oznacza to, że na pewno mamy depresję. W pierwszej kolejności należy wykluczyć medyczne przyczyny takiego stanu rzeczy. Natomiast, gdy zauważymy u siebie lub osób najbliższych jednoczesne współwystępowanie kilku z powyższych objawów, powinniśmy zasięgnąć porady specjalisty – psychologa lub psychiatry.
Dr n. społ. Monika Dragunajtys-Sudoł z Centrum Medycznego Damiana