Tylko w 2018 r. odnotowano w naszym kraju ponad 65 tys. rozwodów. Czy jednak każdy z nich był koniecznością? Czy rozpadu małżeństwa da się uniknąć? Pewnie wiele osób zadaje sobie takie pytania. Są tacy, którzy uważają, że związek należy ratować za wszelką cenę, inni powiedzą – „nic na siłę”. A jak to jest w praktyce i w czym może pomóc terapia małżeńska prowadzona przez wykwalifikowanego psychologa? Na ten temat rozmawiamy z Moniką Dragunajtys-Sudoł, psychologiem w Centrum Medycznym Damiana.
Nie przegap sygnałów
Małżonkowie z czasem częściej w negatywny, wybiórczy sposób interpretują zachowania męża czy żony, przypisując im złe zamiary. Zdarza się, że częściej widzą to, co niemiłe i nieprzyjemne niż miłe. Częstym błędem w podejściu do kryzysu jest to, że winą obarczamy naszego partnera. Łatwiej jest nam przenieść odpowiedzialność za problemy na drugą osobę. Jednak naprawdę rzadko zdarza się, że sprawa jest tak prosta. Najczęściej oboje mają sobie wzajemnie coś do zarzucenia, czegoś im w związku brakuje, przestaje satysfakcjonować. Na początku trzeba wykonać bardzo proste zadanie – zastanowić się, dlaczego do danych sytuacji doszło – choćby zdrada jest zazwyczaj sygnałem, że problem pojawił się już wcześniej, ale zabrakło rozmowy czy podjęcia próby rozwiązania problemu. Warto przy tym zwrócić uwagę na naturalne rozbieżności w stylach mówienia kobiet i mężczyzn, które wraz ze stereotypami i nadawanym symbolicznym nieraz znaczeniom komunikacji w związku stymulują lub pogłębiają konflikt. Dla przykładu: kobiety mówiąc o problemach oczekują wsparcia i pocieszenia, podczas gdy mężczyźni traktują tę sytuację jako sygnał do poszukiwania rozwiązań.
Monika Dragunajtys-Sudoł, psycholog w Centrum Medycznym Damiana
Pogadajmy, czyli gdzie szukać pomocy?
Terapia dla par – jakie niesie korzyści?
Spotkania ze specjalistą usprawnią wzajemną komunikację i pomogą lepiej zrozumieć siebie nawzajem. Pary stają się wtedy bardziej świadome swoich emocji, reakcji czy potrzeb. Uczą się także znajdowania kompromisów, które są podstawą opartego na zaufaniu i bliskości związku. Współpraca z terapeutą daje szansę na jasną i czytelną komunikację, dzięki czemu małżonkowie w końcu mogą usłyszeć i zrozumieć również oczekiwania i problemy drugiej osoby. Zdarza się, że wiele małżeństw na bieżąco omawia pojawiające się problemy, a mimo to nie udaje im się rozwiązać kłopotów samodzielnie. Schematy myślenia i zachowania w relacji mają tendencję do usztywniania się. Sposoby rozwiązywania problemów, które początkowo mogły w związku pomagać, mogą być na dłuższą metę dezadaptacyjne. Wtedy potrzebne jest neutralne spojrzenie kogoś z zewnątrz, czyli np. terapeuty czy mediatora i zastosowanie innych niż dotychczas stosowane strategii.
Monika Dragunajtys-Sudoł, psycholog w Centrum Medycznym Damiana
Ratowanie małżeństwa za wszelką cenę?
Pamiętajmy, że z czasem zmieniamy się i my, i współmałżonek. Zmieniają się nasze plany, podejście do życia czy oczekiwania. Czasem miłość między dwojgiem ludzi po prostu się zmienia. W niektórych sytuacjach każde z małżonków chce pójść w swoją stronę i nie ma w tym nic złego, o ile obie strony się na to zgadzają. Wtedy naturalną koleją rzeczy jest rozstanie się. Częściej jednak pary, zwłaszcza po uwzględnieniu wpływu rozstania na inne osoby i przebieg rozwoju osobistego, decydują się na podjęcie próby odbudowania relacji. Najczęściej z sukcesem.
Monika Dragunajtys-Sudoł, psycholog w Centrum Medycznym Damiana