„Mnie nic nie kupuj, bo ja wszystko mam” – kto nie usłyszał od babci lub dziadka tego słynnego zdania? Wszystko mają, ale czy cieszą się dobrym zdrowiem? Jama ustna bywa zaniedbywanym obszarem, tymczasem osoby 60+ powinny zwrócić szczególną uwagę na jej stan. Dlaczego? Pytamy o to lek. dent. Annę Bielecką-Szereszowiec, specjalistkę w dziedzinie stomatologii zachowawczej i protetyki stomatologicznej z Centrum Medycznego LUX MED Stomatologia.
Z jakimi problemami stomatologicznymi najczęściej borykają się osoby 60+?
- Pacjenci 60+ wymagają specjalnej opieki lekarzy dentystów i dostosowania procedur stomatologicznych do zmian w jamie ustnej związanych z wiekiem. U seniorów możemy wyróżnić konkretne problemy:
* nadmierna ruchomość zębów
* recesje dziąseł
* wydłużenie koron klinicznych
* ubytki klinowe
* próchnica cementu korzeniowego
Wszystkie te stany są skutkiem zaniku kości wyrostka zębodołowego szczęki i żuchwy. Wraz z wiekiem starciu ulegają brzegi sieczne i powierzchnie żujące zębów. Prowadzi to do obniżenia wysokości zwarcia, które z kolei powoduje zmiany w stawach skroniowo-żuchwowych. Może to też zaburzać proporcje twarzy.
Pacjenci w tym wieku często stracili swoje naturalne uzębienie i używają protez zębowych. Jakie zagrożenia czyhają na nich, gdy zaniedbają higienę w tej kwestii?
- Stare, niepasujące protezy działają traumatyzująco na tkanki jamy ustnej, mogą powodować otarcia, odleżyny, fałdy włókniste, bardzo utrudniają spożywanie posiłków i efektywne rozdrabnianie pokarmów. Z wiekiem pojawia się kserostomia, czyli suchość w jamie ustnej, a błona śluzowa jest cienka i bardzo podatna na urazy mechaniczne. Stare protezy lub protezy noszone całodobowo są z kolei przyczyną kandydozy jamy ustnej i kącików warg, a także stomatopatii protetycznej, czyli zapalenia błony śluzowej pod protezą.
Jak widać problemów jest wiele, dlatego pacjenci 60+ powinni być pod stałą opieką stomatologiczną.
Czym są one spowodowane? Czy ma na to wpływ, że „kiedyś” nie przykładano takiej wagi do higieny jamy ustnej, jak dziś?
- Z całą pewnością inna była zarówno świadomość społeczeństwa odnośnie higieny jamy ustnej i znaczenia diety w powstawaniu próchnicy. Inne były też możliwości leczenia stomatologicznego. Obecnie mamy większe możliwości zachowania naturalnego uzębienia oraz szerszy wachlarz rehabilitacji protetycznej, jeśli pacjent własne zęby stracił.
Wśród seniorów nadal jest wielu palaczy – jak palenie papierosów wpływa na zęby?
- Szkodliwość papierosów na nasze zdrowie i zdrowie jamy ustnej jest dowiedzione licznymi badaniami przeprowadzonymi na całym świecie. Dym, w tym także ten z e-papierosów zawiera nikotynę, która obkurcza naczynia krwionośne, przez co tkanki są gorzej odżywione, a dodatkowo maskuje stan zapalny dziąseł i przyzębia. Dziąsła nie krwawią, choroba rozwija się niepostrzeżenie, a jej skutkiem jest przedwczesna utrata zębów. Substancje smoliste natomiast osadzają się na zębach w postaci osadu nikotynowego, który jest trudny do doczyszczenia i bardzo nieestetyczny. Pozostaje jednak najważniejsza kwestia: dym nikotynowy zawiera wiele substancji o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Palenie jest główną przyczyną nowotworów w obrębie jamy ustnej. Są to głównie raki płaskonabłonkowe, usytuowane w dnie jamy ustnej oraz w okolicach języka i warg.
Co z chorobami, z którymi zmaga się w Polsce wiele osób po 60-tce: nadciśnienie, cukrzyca, alergie – czy te najpopularniejsze choroby cywilizacyjne odgrywają rolę dla stanu uzębienia?
- Pacjenci z cukrzycą częściej skarżą się na suchość w jamie ustnej, uczucie pieczenia, stany zapalne dziąseł i przyzębia, grzybicę i trudno gojące się rany.
Leki na nadciśnienie przedłużają pacjentom życiem, ale czasem mają skutki uboczne w postaci przerostu dziąseł, zmniejszenia wydzielania śliny i zaburzeń odczuwania smaku. Uczucie suchości jamy ustnej może wystąpić także jako skutek stosowania leków przeciwalergicznych, a także w przypadku leków na choroby neurodegeneracyjne (zespół Alzheimera, Parkinsona), na choroby serca, a też w przypadku antydepresantów. Całkiem pokaźny arsenał leków może powodować uczucie suchości w ustach. Jest to o tyle istotne, że zmniejszone wydzielanie śliny podwyższa ryzyko próchnicy, a także przyspiesza proces próchnicowy. Tacy pacjenci powinni regularnie, co 3-6 miesięcy odwiedzać gabinet stomatologiczny.
U jakiego specjalisty babcia/dziadek powinien szukać pomocy?
- Leczenie seniorów jest interdyscyplinarne i wymaga często współpracy zespołu specjalistów: od leczenia zachowawczego ubytków próchnicowych, przez kontrolę periodontologa, który zadba o dziąsła i przyzębie. Niezbędne może okazać się leczenie chirurgiczne i wizyta u protetyka w celu uzupełnienia braków zębowych. Ważne są też regularne zabiegi usuwania kamienia u higienistki stomatologicznej.
Na jaki rodzaj wizyty możemy namówić babcię lub dziadka z okazji ich święta?
- Jeżeli babcia lub dziadek posiada własne zęby, warto umówić wizytę kontrolną u stomatologa zachowawcy, który zrobi przegląd zębów i wyleczy ubytki próchnicowe, a także usunie kamień nazębny. Jeśli problemem są stany zapalne dziąseł, to trzeba umówić wizytę u periodontologa. Użytkownicy protez powinni umówić się do protetyka na kontrolą uzupełnień protetycznych. Ekspert oceni czy trzeba wymienić protezę na nową albo zaproponuje bardziej komfortowy rodzaj uzupełnienia braków zębowych.
Często dużym problemem jest ruchoma proteza całkowita, szczególnie w żuchwie. Idealnym rozwiązaniem w takim przypadku jest tzw. proteza overdenture wsparta na implantach, które w znaczący sposób poprawiają utrzymanie protezy na podłożu. To, co warto podkreślić, to wbrew obiegowej opinii, wiek nie stanowi przeciwwskazania do leczenia implantoprotetycznego.
Pamiętajmy, że zdrowe zęby i dziąsła oraz funkcjonalne uzupełnienia protetyczne mają istotny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie.