1 września już za nami, a wraz z nim powrót dzieci do szkół, co oznacza rozpoczęcie sezonu jesiennego i pierwszych infekcji. Chłodne poranki i zmienna pogoda sprzyjają przeziębieniom i grypie, które szybko rozprzestrzeniają się w klasach. Jak skutecznie chronić najmłodszych przed chorobami? Na to pytanie odpowiada dr n. med. Izabela Jastrzębska, pediatra, podkreślając, jak ważne jest wzmacnianie odporności.
Powrót do szkolnych ławek
Po dwumiesięcznej przerwie, poświęconej na odpoczynek i zabawy z rówieśnikami, uczniowie powrócili do szkół. Wrzesień to nie tylko pierwszy dzwonek dla najmłodszych – wirusy również rozpoczęły swój sezon, bowiem właśnie na jesień przypada początek sezonu zachorowań na rotawirusy. Jak wyjaśnia dr n. med. Izabela Jastrzębska: - To nie jest przypadek – wirusy namnażają się i są bardziej aktywne w określonych porach roku. Sezon grypowy w Polsce rozpoczyna się zazwyczaj w październiku. Od tego momentu mniej więcej do końca marca liczba zachorowań rośnie. Dodatkowo, wirusy lepiej się rozprzestrzeniają w małych, zamkniętych pomieszczeniach. Kiedy wilgotność powietrza spada, cząsteczki aerozoli mogą się zmniejszać. To sprawia, że wirusy unoszą się w powietrzu dłużej – nawet do 24 godzin[1]. - Powrót dzieci do zamkniętych klas czy przedszkoli również zwiększa ryzyko zachorowań – dodaje ekspertka. Warto także pamiętać o czynniku, który dotyka wiele dzieci uczęszczających do szkół – stresie, który zawsze osłabia układ odpornościowy. Może się pojawić nie tylko w czasie sprawdzianów czy kartkówek – dotyka on również młodsze dzieci, które rozstają się z rodzicami idąc pierwszy raz do przedszkola.
Ekspertka zwraca również uwagę na sposób odżywiania, który ulega zmianie wraz z końcem wakacji - wraz z nadejściem jesieni i chłodniejszych dni dostępność do zdrowych i odżywczych warzyw sezonowych spada. W sezonie letnim wielu rodziców stara się kupować świeże produkty, co sprawia, że dzieci odżywiają się lepiej. Jednak po powrocie do szkoły dieta może ulec pogorszeniu, co bezpośrednio wpływa na osłabienie odporności.
Jak rozpoznać pierwsze objawy infekcji u dziecka?
Kluczowe jest szybkie reagowanie na wczesne sygnały, które mogą sugerować rozwijającą się infekcję. Jeśli dziecko wraca ze szkoły i zaczyna kichać, pierwszym krokiem powinna być kontrola temperatury. Dr n. med. Izabela Jastrzębska, zaleca szczególną uwagę na objawy takie jak gorączka, katar czy kaszel. - Szybka reakcja może zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji na innych domowników – podkreśla. Istotne jest też monitorowanie ogólnego samopoczucia dziecka. Jeśli dziecko jest zmęczone, apatyczne lub przestaje jeść, może to sugerować początek choroby.
U małych dzieci brak apetytu, senność oraz chłodne dłonie i stopy mogą być pierwszymi wskaźnikami infekcji. - Osłabienie i brak energii u dziecka, które zwykle jest pełne życia, to sygnały, które wymagają natychmiastowej uwagi. Warto też zwrócić uwagę na nawyki związane z piciem i oddawaniem moczu – odwodnienie może prowadzić do poważnych powikłań, zwłaszcza u najmłodszych. - Nawodnienie jest kluczowe, zwłaszcza w przypadku gorączki, kiedy organizm dziecka traci płyny szybciej – dodaje ekspertka.
Obserwowanie tych drobnych, ale znaczących zmian może pomóc rodzicom szybko zareagować na rozwijającą się infekcję i podjąć odpowiednie kroki. Oprócz dbałości o odpowiednią higienę, regularne mycie rąk oraz unikanie kontaktu z chorymi osobami są kluczowe, aby ograniczyć ryzyko infekcji w sezonie jesiennym.
Budowanie odporności u dzieci
Wsparcie układu immunologicznego u dzieci wymaga zrównoważonego podejścia, które uwzględnia kilka kluczowych elementów. Suplementacja witaminy D3 odgrywa tu ważną rolę. Badania wykazały, że większość dzieci w wieku wczesnoszkolnym, zarówno tych z nadwagą, jak i otyłością, cierpi na niedobór witaminy D. Zdecydowana większość dzieci z otyłością (93,3%) oraz nadwagą (95%) miała poziom witaminy D poniżej normy, natomiast nawet w grupie dzieci o prawidłowej masie ciała problem ten dotyczył 89,2% badanych[2]. - Latem poziom witaminy D3 wzrasta dzięki ekspozycji na słońce, ale po powrocie do szkoły, kiedy dzieci spędzają więcej czasu w pomieszczeniach, warto monitorować jej poziom i w razie potrzeby wprowadzić suplementację – komentuje pediatra.
Kolejnym elementem wspierania odporności są substancje, które mają właściwości bakteriobójcze oraz czynniki wzrostu, które wspierają regenerację nabłonka i przyspieszają regenerację błon śluzowych jak, np. wysokiej jakości colostrum, które ma działanie prebiotyczne i stymuluje wzrost „dobrych bakterii”, uszczelniając tym samym barierę jelitową
Dr n.med. Izabela Jastrzębska dodaje: - jest to szczególnie ważne w okresie jesienno-zimowym, kiedy dzieci są narażone na kontakt z wirusami i bakteriami, jak i w momencie, w którym dziecko jest narażone na działanie smogu czy alergenów, a także suchego powietrza np. w zamkniętych pomieszczeniach. Zdrowe jelita mają kluczowe znaczenie w procesie budowania odporności, ponieważ produkują przeciwciała, które pomagają zwalczać infekcje. Kompleksowe podejście do budowania odporności u dzieci powinno obejmować suplementację, zbilansowaną dietę, regularny sen oraz unikanie stresu, co pomoże im skutecznie chronić się przed infekcjami w sezonie jesienno-zimowym
[1] Iwańczak B. Zróżnicowanie przestrzenne zagrożenia grypą w Polsce. Prace i Studia Geograficzne. 2015; 57: 127–144
[2] Łupińska, A., & Chlebna-Sokół, D. (2016). Czynniki wpływające na stężenie witaminy D w surowicy dzieci łódzkich w wieku wczesnoszkolnym z nadmiarem masy ciała. Postępy Nauk Medycznych, 29(10), 709-715.