Ochrona wrażliwych danych jest szczególnie istotna w kontekście firm, gromadzących bardzo duże ilości dokumentów, zarówno tych papierowych, jak i cyfrowych, które muszą znajdować się pod ścisłym nadzorem i kontrolą. Niezależnie czy są to faktury, czy też dokumenty osobowe – wszystkie powinny być odpowiednio chronione. Duże archiwa dokumentów generują także dość istotną pozycję kosztową w budżetach firm. Każdy metr kwadratowy biura, na którym przechowywane są teczki, segregatory lub foldery to spory wydatek. W związku z tym przedsiębiorstwa często decydują się na zewnętrzne archiwizowanie lub wręcz niszczenie pewnych dokumentów. Jednak procesy te, aby były stuprocentowo skuteczne, muszą opierać się o określone założenia. Najlepiej więc powierzyć je profesjonalistom, którzy mają wiedzę, zasoby i doświadczenie, by robić to zgodnie z prawem i w pełni bezpiecznie.
Kosztowna niedbałość
Takie sytuacje powstają z reguły w wyniku niewłaściwego zarządzania dokumentami, nieznajomości przepisów lub zwykłego niedbalstwa. Mogą one doprowadzić do bardzo poważnych konsekwencji – czasem nieupoważnione osoby trafiają na ściśle tajne dane, mogące w istotny sposób zagrozić firmie, a także dokumenty zawierające dane osobowe pracowników. W tym wypadku jest to zwyczajne łamanie przepisów prawa, z obowiązującym od ponad roku RODO na czele.
mówi Zbigniew Banaśkiewicz, Kierownik ds. jakości, higieny pracy i bezpieczeństwa w Iron Mountain Polska
Niszczenie to norma
Nóż i magnes
Norma wprowadza siedem poziomów bezpieczeństwa – od P1 do P7, w ramach których niszczone są odpowiednie rodzaje dokumentów. Poziom P1 jest przeznaczony dla dokumentów tzw. niskiego ryzyka. Dokumenty są rozdrabniane na paski o szerokości mniejszej niż 12 mm oraz powierzchni mniejszej niż 2000 mm2. Najwyższy poziom – P7 jest z kolei przeznaczony dla dokumentów ściśle tajnych – ich ścinki mają szerokość mniejszą niż 1 mm, a ich powierzchnia nie przekracza 5 mm2. Analogiczne poziomy zostały określone dla innego rodzaju nośników danych – nośników magnetycznych, elektronicznych, optycznych, czy klisz lub mikrofilmów. Magnetyczne nośniki danych poddaje się przed fizycznym zniszczeniem rozmagnesowaniu, które w sposób trwały usuwa z nich wszelkie dane.
mówi Zbigniew Banaśkiewicz z Iron Mountain
Potwierdzenie zniszczenia
Jest to niezwykle istotne w kontekście wewnętrznej kontroli przepływu dokumentów. Zaświadczenie stanowi również dowód na rzetelne przeprowadzenie procesu niszczenia w przypadku zewnętrznego audytu.
wyjaśnia Zbigniew Banaśkiewicz z Iron Mountain Polska.