Wszyscy znamy legendy krążące wokół postanowień noworocznych. Podobno niewielu wytrwa do końca stycznia. Z czego to wynika? Najczęściej tłumaczymy się brakiem czasu – na regularne ćwiczenia, zdrowe odżywianie, czy częstsze lektury. Jak się jednak okazuje, czasu mamy pod dostatkiem. Nie potrafimy nim jednak odpowiednio zarządzać. W 2017 roku firma coachingowa Maui Mastermind przeprowadziła badania pośród właścicieli firm i kadry kierowniczej, z których wynika, że w tygodniu pracy marnujemy nawet 22 godziny naszego cennego czasu. Jak więc w 2020 stać się lepiej zorganizowanym?
Ta zasada dotyczy również komputera czy przeglądania mediów społecznościowych na telefonie, gdzie chwila relaksu zamienia się w godzinę niekontrolowanego scrollowania. Zastanówcie się przez chwilę, ile czasu marnujecie na sprawdzanie nowinek na Facebooku (tutaj możecie posiłkować się specjalnymi aplikacjami) czy bezproduktywne przesiadywanie przed ekranem telewizora. Dla jasności – nie ma nic złego w obejrzeniu ulubionego programu czy serialu. Jednak niezwykle często telewizor towarzyszy nam przez cały czas, kiedy jesteśmy w domu i wciąga nas w oglądanie programów, których normalnie byśmy nie obejrzeli. Zwróćmy na to szczególną uwagę, jeśli w naszym domu są małe dzieci – dla ich zdrowia oglądanie bajki czy zabawa na urządzeniach elektronicznych nie powinna przekraczać godziny dziennie. Warto więc wyznaczyć sobie określony czas na te czynności, a resztę wieczoru przeznaczyć na zaległą lekturę lub spędzenie czasu z rodziną na spacerze czy grach planszowych.
W niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano warto poświęcić chwilę czasu na zaplanowanie kolejnego tygodnia. Wypisz rzeczy do zrobienia i podziel je na kategorie według ważności, nadaj im deadliny oraz przypisz do konkretnego dnia. Przy tygodniowej regularności z pewnością przydatny okaże się kalendarz, planer czy, dla wprawionych w planowaniu, zwyczajny notes. Każdy dzień zaczynaj od najważniejszego i najbardziej czasochłonnego zadania. Kieruj się zasadą 2 minut – jeśli coś zajmuje mniej niż 2 minuty, wykonaj to natychmiast. Takich czynności jest wiele (np. wykonanie przelewu, telefonu, załadowanie naczyń po obiedzie do zmywarki, odpisanie na maila). Dzięki temu nie będziesz musiał wpisywać tej czynności na listę „to do” i do niej wracać za jakiś czas.
Zapisanie celów, listy rzeczy do zrobienia, planów czy pomysłów ułatwia ich realizację. Przydatnym narzędziem będą więc planery, w których będziesz mógł zapisywać rzeczy, o których musisz pamiętać lub wykreślać zrealizowane działania. Warto poszukać więc takiego planeru, który będzie miał odpowiedni układ oraz będzie atrakcyjny wizualnie. W końcu będziecie korzystać z niego przez co najmniej kilka miesięcy. Sprawdźcie propozycje Empik Foto – na stronie możecie zaprojektować planer, który będzie ozdobiony waszym zdjęciem, ulubionym cytatem czy grafiką.
W czasach multitaskingu nie będzie to popularna teza, jednak robiąc kilka rzeczy naraz, zajmą one więcej czasu, niż gdybyście skupili się po kolej na każdej. Jeśli jest to więc możliwe, staraj się skupiać w 100% na jednej rzeczy, przechodząc do kolejnej dopiero po zakończeniu wcześniejszego zadania. Staraj się również maksymalnie wykorzystywać czas pozornie bezproduktywny. Jeździsz do pracy komunikacją miejską? To doskonały moment na przeczytanie rozdziału książki czy zaplanowanie zakupów. To samo możesz robić, czekając w szkole na dziecko czy w kolejce do lekarza.
Planowanie całego roku pomoże szczególnie w kontekście finansów czy urlopu. Już w styczniu powinieneś zobaczyć, kiedy najlepiej będzie wyjechać na urlop, kiedy zaoszczędzić na prezenty dla najbliższych czy na zieloną szkołę dla dziecka. W takim planowaniu pomoże kalendarz ścienny czy biurkowy. Warto wybrać taki, w którym już na etapie projektowania, będzie możliwość zaznaczenia najważniejszych terminów – urodzin, rocznic, długich weekendów czy rodzinnych wyjazdów. W taki kalendarz zaopatrzysz się na stronie Empik Foto. Dodatkowo każdy miesiąc możesz ozdobić ulubionym zdjęciem oraz zadecydować, od którego miesiąca ma się rozpoczynać. To wcale nie musi być styczeń!