Boski orzech włoski

Orzech włoski potrafi dożyć nawet 500 lat. W zależności od sposobu uprawy swoje pierwsze owoce rodzi po 4-5 lub 8-10 latach i potrafi cieszyć nimi przez kolejne 100 lat. Królewskie drzewo słynie z olbrzymiej, dostojnej korony, która poprzez rozłożyste i dające duży cień gałęzie, całkowicie zawłaszcza sobie powierzchnię, na której rośnie drzewo. Najwyższej jakości orzechy włoskie to chrupiące, nieco wytrawne w smaku, dorodne i całe połówki. Plantacja drzew orzechowych robi niesamowite wrażenie na zwiedzających ją pierwszy raz. Zadziwia zarówno rozległość pól, jak i dorodność pojedynczych drzew czy ich owoców.

Orzechom włoskim, ze względu na ich kształt, do złudzenia przypominający ludzki mózg, od wieków przypisuje się niezwykłe działanie. Rzeczywiście są to jedne z najbardziej wartościowych orzechów. Zawierają bardzo dużo witamin i minerałów, które wpływają pozytywnie na cały ludzki organizm. Są między innymi cennym źródłem potasu, który wzmacnia układ nerwowy i mięśnie, a także witaminy B6 – odpowiadającej między innymi za produkcję krwinek czerwonych. Orzechy włoskie są też jednymi z najbardziej lubianych przekąsek. Rekomendowane są jako zdrowa i pożywna przekąska przez Instytut Żywności i Żywienia, znalazły się również w najnowszej piramidzie zdrowia i aktywności fizycznej. Jak włączyć je do zdrowej diety? Proponujemy spróbować sprawdzonych przepisów z okolic Chile, gdzie znajdują się orzechowe plantacje.

Bulion warzywny gotujemy według sprawdzonego przepisu. Do gotowego bulionu dodajemy kukurydzę i podsmażoną wcześniej cebulkę oraz czosnek, imbir i ostrą papryczkę. Gotujemy jeszcze przez dłuższą chwilę, aż wszystkie smaki się połączą. Na sam koniec dodajemy posiekaną kolendrę. Gotową zupę przelewamy do miseczek do każdej wkładamy połówki plastrów ananasa. Całość przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Całość posypujemy posiekanymi i podprażonymi orzechami włoskimi. Zupa najlepiej smakuje z grzankami.