Domowe obowiązki takie jak gotowanie, sprzątanie czy opieka nad dziećmi zazwyczaj traktowane są jako „kobiece zajęcia”. W praktyce często oznacza to, że nawet jeśli oboje partnerów pracuje zawodowo, to właśnie kobieta w większości przypadków ma dodatkowy etat w postaci troski o dom. Potwierdzają to wyniki badania „Podział obowiązków w polskich gospodarstwach domowych”, zrealizowanego na zlecenie marki Indesit, w którym ponad połowa kobiet stwierdziła, że na domowe obowiązki poświęca dużo więcej czasu niż partner – Polki poświęcają aż do pięciu godzin dziennie, a mężczyźni jedynie do dwóch[1]. Co ciekawe, przytłoczone zadaniami nie do końca radzą sobie z dzieleniem się nimi z pozostałymi członkami rodziny… Może czasem wystarczy pozwolić sobie pomóc? Jak to zrobić – podpowiada psycholog Małgorzata Ohme.
Nie licz na to, że się domyśli
On siedzi, ogląda coś w telewizji albo sprawdza na komputerze, a ona pełna złości tłucze garnkami w kuchni, ostentacyjnie przechodzi z brudnym ubraniami obok niego, albo trzaska drzwiami wychodząc po zakupy. Dlaczego? Bo wkurza ją, że on siedzi na tej kanapie, a ona znowu ma do ogarnięcia tysiąc rzeczy. Znacie to? A czy wiecie, że komunikacja w związku jest ważniejsza niż miłość? Bez rozmów nie da się wspólnie szczęśliwie żyć. Jeśli mu nie powiesz, czego od niego wymagasz, on się nie domyśli. Naprawdę.
Małgorzata Ohme, psycholog
Małgorzata Ohme, psycholog
Naucz się delegować obowiązki
Często jesteśmy przekonane, że to my wszystko zrobimy najlepiej. Właśnie dlatego mamy problem z delegowaniem obowiązków. Ileż to razy słyszałam od przyjaciółek: „Jak on ma sprzątnąć łazienkę, a ja po nim poprawiać, to mi się odechciewa”. Dlaczego pielęgnujemy w sobie przekonanie, że jak tylko my coś zrobimy, będzie to wykonane idealnie? Musi takie być? Nie można mu powiedzieć: „Kochanie, jak już sprzątasz po obiedzie, umyj też kuchenkę, bo później się wkurzam, że muszę ją i tak szorować”. On to zrobi, uwierz – metoda wypróbowana. Ustalcie wspólnie podział obowiązków, usiądźcie z tygodniowym grafikiem. „W poniedziałek nie zdążę zrobić zakupów, bo mam spotkanie w pracy”, „Okej, ja zrobię, ale nie dam rady odebrać w środę dzieci z zajęć”, „Nie ma sprawy, ja to zrobię”, „W tym tygodniu ty pilnujesz prania, pamiętasz?”. Zobaczcie, to naprawdę nie jest trudne, a jak zaangażujecie jeszcze w prace domowe dzieci, okaże się, że macie mnóstwo czasu dla siebie.
Małgorzata Ohme, psycholog
Pozwól dzieciom z tobą gotować, niech dbają o porządek w swoim pokoju, niech mają, w zależności od wieku, swoją listę obowiązków i świadomość za co są odpowiedzialne. Czasami wystarczy zacząć od tego, by po posiłku odstawiły swój talerz do zlewu, by pomogły w nakrywaniu do stołu, starły kurze. I nie mówię tu tylko o dziewczynkach, obowiązki domowe nie powinny mieć płci, pamiętajmy o tym wychowując swoich synów.
Małgorzata Ohme, psycholog
[1] Raport zrealizowany na zlecenie marki Indesit – badanie ilościowe realizowane techniką CAWI – przeprowadzone wśród członków społeczności badawczej Zymetrii. Realizacja badania: 04.07.2018 – 10.07.2018 r, N=501.