22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody. To dobra okazja, aby zastanowić się nad sposobem, w jaki z niej korzystamy. Liczby mówią same za siebie. Na jednego mieszkańca naszego kraju przypada średnio ok. 1,56 mln litrów/rok, podczas gdy średnia dla Europy jest niemal 3-krotnie większa (4,56 mln litrów/rok). Tym samym zasoby wodne Polski są jednymi z najniższych w Europie, dlatego tak istotne jest prawidłowe zarządzanie nimi.
Każdy z nas może i powinien starać się oszczędzać wodę w codziennym życiu pomimo tego, iż jej zużycie na cele komunalne stanowi zaledwie 20% pobieranej wody. Powinniśmy zwracać uwagę na pozornie błahe i doskonale znane sprawy, jak na przykład stosowanie szczelnych kranów, montowanie spłuczek z opcją mniejszego spłukiwania, mycie naczyń w zmywarkach, a nie pod bieżącą wodą, zastępowanie kąpieli w wannie prysznicem, stosowanie tzw. ekologicznych baterii wyposażonych w perlatory, zakręcanie wody, zawsze wtedy, kiedy z niej nie korzystamy, wykorzystywanie nowoczesnego, oszczędzającego wodę sprzętu AGD. Pozwoli to uzyskać wymierne oszczędności. Warto jednak pamiętać, iż każdy z nas pośrednio ma również wpływ na zużycie wody przez przemysł, gdzie jest ono największe i wynosi 70% pobieranej wody oraz rolnictwo i leśnictwo, gdzie wartość ta wynosi 10%. Robimy to przez nasze decyzje zakupowe. Powinniśmy pamiętać, aby kupować tylko to, czego potrzebujemy, w odpowiednich ilościach, a w miarę możliwości wybierać przede wszystkim te artykuły, których wytworzenie było najbardziej neutralne dla środowiska. Warto przy tym pamiętać o tzw. śladzie wodnym będącym wskaźnikiem zużycia wody niezbędnej do wytworzenia danego produktu
– komentuje Michał Marcinkowski, hydrolog, główny specjalista projektu Klimada 2.0, realizowanego przez Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy.