Każdy rodzic czeka na skok rozwojowy swojego dziecka. Jedynym z nich jest raczkowanie - maluch zyskuje umiejętność przemieszczania się, poznawania świata, a my zachodzimy w głowę, czy jest bezpieczny i nic złego mu się nie przydarzy. Jak przygotować dom na taką rewolucję? Poniżej przedstawiamy kilka porad.
W jakim wieku maluch zaczyna swoją przygodę z raczkowaniem?
Kiedy prawa ręka idzie naprzód, w tym samym czasie przemieszcza się lewa noga, i odwrotnie. Mały człowiek zaczyna przemierzać świat – cóż za rozkoszny widok! Niemowlęta zazwyczaj rozpoczynają etap raczkowania pomiędzy 8. a 11. miesiącem życia. To dla nich ogromny wysiłek nie tylko fizyczny, ale także umysłowy. Raczkowanie wzmacnia układ mięśniowy całego ciała, jest etapem, dzięki któremu można uniknąć nieprawidłowości w budowie nóg oraz stóp w przyszłości. Taki ogromny skok rozwojowy jest zatem niezwykle ważny – warto więc prawidłowo i skrupulatnie przygotować się na nowy etap w życiu małego odkrywcy.
Czy Twój dom jest gotowy?
Z perspektywy małego człowieka na czworaka wszystko wygląda inaczej, ciekawiej i bardziej interesująco. Malec radośnie penetruje przestrzeń dokoła samego siebie sprawdzając niemal każdy kąt. Przygotuj dom na taką rewolucję, i pozwól dziecku poznawać świat by zaoszczędzić stresu sobie i umożliwić malcowi swobodne poruszanie się po czterech kątach. Poniżej przedstawiamy kilka wskazówek, które warto wziąć pod uwagę jako rodzic raczkującego malucha.
Krok 1
Zabezpiecz kontakty, przedłużacze i kable – to ogromnie ważny element, o którym często zapominamy. To naturalne, że malec będzie chciał dotknąć i włożyć palec wszędzie tam, gdzie to możliwe.
Krok 2
Zmień swoje nawyki. Naturalnie zadbaj o czystość domowych powierzchni. Raczkujące dziecko nie może poruszać się po podłodze, którą przed chwilą przemierzaliśmy butami przenosząc zarazki na podeszwach. Samo mycie wodą nie wystarcza, ponieważ na czyszczonych podłogach wciąż zalegają niebezpieczne grzyby i bakterie. Warto, by środek czyszczący, którego używasz miał właściwości antyseptyczne i bakteriobójcze. Na rynku możemy dostać naturalne kosmetyki do dbania o dom, które nie mają w swoim składzie chemicznych dodatków. To niezwykle ważne. Dlaczego? Przecież dziecko będzie miało z nimi bezpośredni kontakt, najpierw raczkując, a później nieświadomie wkładając rączki prosto do buzi. Nie chcemy przecież, by maluch pochłaniał śladowe ilości chemikaliów. Uniwersalny hipoalergiczny spray do czyszczenia wszystkich powierzchni ma w swojej ofercie na przykład innowacyjna marka BeSymbio, w której składach znajdują się naturalne substancje aktywne pochodzące z certyfikowanych plantacji.
Krok 4
Zabezpiecz wszelkie środki czyszczące, zapachy do kontaktów czy detergenty, które maluch może włożyć do buzi. Taki kontakt z chemikaliami może zagrozić jego życiu. Nie zapominajmy, że kolorowe butelki o fikuśnych kształtach z niebezpieczną substancją w środku, maluchowi mogą przypominać zabawki. Odstawmy je na wysokie półki i zwróćmy szczególną uwagę by dziecko nie miało do nich dostępu – nawet przez sekundę.
Krok 5
Szuflady, niskie szafki i pudełka dostaną nowe życie, postaraj się zatem zamknąć je możliwie jak najmocniej lub przymocować specjalne gadżety dostępne w sklepach z akcesoriami dla maluszków. Tym samym zminimalizujesz możliwość przytrzaśnięcia ręki, czy paluszków, nie wspominając o uchronieniu zawartości mebli. Warto również zabezpieczyć rogi wyposażenia plastikowymi lub piankowymi naklejkami, by upadki naszego dziecka były pod kontrolą.
Raczkowanie jest naturalnym etapem w rozwoju dziecka, który będzie procentował w przyszłości. Warto więc przygotować się na ten czas, by zapewnić małemu człowiekowi bezpieczną przestrzeń do poznawania świata, bez obaw o jego zdrowie.