Prezydent Wrocławia rapuje, czyta bajki i przypomina o bezpieczeństwie. Michał Zaleski ze łzami w oczach zapewnia o miłości do torunian. Rafał Trzaskowski pokazuje, że Warszawa to otwarte i niezależne miasto. Sprawdzamy, jak prezydenci rozmawiają z mieszkańcami w czasach epidemii.
Profesjonalizm z przymrużeniem oka
– Jacek Sutryk uosabia wartości, których znaczenie niezwykle wzrosło w dobie epidemii, czyli daje odbiorcom poczucie bezpieczeństwa i buduje zaufanie. Jest przy tym wiarygodny i prawdziwy. Codzienny przekaz prezydenta odpowiada na zróżnicowane potrzeby mieszkańców i mimo podejmowania tych różnorodnych tematów, jest bardzo spójny. Z jednej strony samorządowiec pokazuje twarz profesjonalisty: rozwiązuje realne problemy, relacjonuje działania miasta, przypomina o historycznych wydarzeniach. Z drugiej strony Sutryk prezentuje się w mniej formalnych sytuacjach i ma do siebie ogromny dystans: pozuje z przygarniętym kotem Wrockiem, czyta bajki najmłodszym, zajada się pizzą z lokalnej restauracji, bierze udział w gitarowym rekordzie Guinnessa, rapuje w ramach #Hot16Challenge2. Jest razem z wrocławianami w ich codziennych radościach i troskach: jak najlepszy kolega, na którego ramieniu zawsze można się wesprzeć. Polityk buduje w ten sposób kapitał, który z pewnością zaprocentuje w przyszłości, chociażby w czasie wyborów. To cenne szczególnie, że to dopiero jego pierwsza kadencja. Ludzie z pewnością będą premiować prezydenta, który sprawdził się w trudnych czasach.
Marta Bełza, manager w 38 Content Communication
Troska o miasto płynąca prosto z serca
– Chociaż samorządowców oceniamy raczej w kategoriach sprawnych zarządców niż partyjnych działaczy, tak czy inaczej postrzegamy ich jako polityków. I trzeba przyznać, że jak na polityka był to niezwykły przejaw uczuciowości. Łzy prezydenta nie były kreacją, tak jak często bywa to z uśmiechami przywdziewanymi na okoliczność publicznych sytuacji. Był to niezwykle szczery i poruszający gest oraz najlepsze świadectwo na to, że Michał Zaleski w zarządzanie Toruniem wkłada całe serce, nawet jeśli nie wszystkie jego decyzje spotykają się z aplauzem.
Marta Bełza
Otwartość na mieszkańców, dyskusja z władzą
– Większość prezydentów wykorzystuje media tradycyjne i społecznościowe, żeby informować o aktywności swojej i miejskich instytucji w dobie koronawirusa. Znajdziemy oświadczenia na temat otwarcia żłobków, pomocy przedsiębiorcom, funkcjonowania ośrodków kultury, czyli codzienne i bez dwóch zdań bardzo istotne sprawy. Niewielu jednak robi ten dodatkowy krok i decyduje się pokazać swoją ludzką stronę w czasach, kiedy towarzyszy nam niepewność, tęsknota, a tym samym budzi się w nas mocna potrzeba współodczuwania. Tymczasem trzeba pamiętać, że w polityce wygrywają nie tylko ci, co działają, ale przede wszystkim ci, którzy czasem upodobniają się do nas i zrzucają na chwilę maski oraz urzędowe konwenanse.
Marta Bełza