Starzenie się skóry to proces, który zdeterminowany jest przez dwa główne czynniki - genetyczne (wrodzone) oraz środowiskowe. Pierwsze z nich oznaczają naturalne zmiany funkcji biologicznych w naszym organizmie, a dotyczą m.in. zmniejszenia aktywności komórek oraz ich zdolności do regeneracji1. W drugiej grupie, znajdują się czynniki zewnętrzne (m.in. wpływ promieniowania słonecznego, dymu nikotynowego, smogu, czy stresu), które dodatkowo przyspieszają ten pierwszy mechanizm1. Pamiętajmy, że im więcej czynników środowiskowych oddziałuje na skórę, tym szybciej ulega ona starzeniu. W jaki sposób możemy temu przeciwdziałać?
Wpływ zanieczyszczeń powietrza na skórę
Nikotyna również szkodzi
Stres a kondycja skóry
Stres, depresja, odczuwany lęk, napięcie emocjonalne należą do grupy czynników, które mają bezpośrednie przełożenie na jakość naszej skóry i zwiększają ryzyko występowania chorób dermatologicznych. Badania wykazały, że wśród osób żyjących w ciągłym stresie częściej występują m.in.: atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, trądzik, wypryski, a nawet łysienie plackowate. Oczywiście nie bez znaczenia jest fakt, że stres zdecydowanie przyspiesza starzenie się skóry. Dzieje się tak, ponieważ pod wpływem intensywnego stresu psychologicznego dochodzi do zmniejszenia produkcji lipidów skóry, mających bezpośredni wpływ na właściwości ochronne bariery naskórkowej. To prowadzi do zwiększenia przepuszczalności skóry, utarty nawilżenia i sprężystości, bez których skóra nie tylko traci blask i gładkość, ale również zdecydowanie szybciej ulega zewnętrznym czynnikom wpływającym na jej starzenie.
Dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog, ekspert kampanii „InterAKTYWNIE po zdrowie”