Jak przetańczyć całą noc na weselu?

Ile razy zdarzyło się, że szłaś na wesele w szpilkach, a w torebce miałaś dużo wygodniejsze, płaskie buty? Nie do końca pasowały do eleganckiej kreacji, ale kiedy po dwóch czy trzech godzinach nogi zaczynały odmawiać posłuszeństwa, na pierwszy plan wysuwała się przede wszystkim wygoda. Niezależnie od tego czy mamy 20, 40 czy 50 lat podczas kilkugodzinnego chodzenia na szpilkach czy koturnach bywa, że bolą nie tylko stopy, ale też całe nogi. Istnieją jednak sprytne sposoby na to, by dyskomfort nie zniszczył nam wieczoru i nie zaburzył kreacji.

Buty muszą być nie tylko wygodne, ale też pasować do całej stylizacji. Przy ich zakupie należy zwrócić uwagę na to, czy obcas znajduje się pod piętą. Idealnie jest, jeśli usytuowano go bezpośrednio pod nią. Wówczas będzie stanowił solidne oparcie i nie spowoduje, że będziemy wyginać stopę w nienaturalny sposób, opierając ją wyłącznie na palcach. Kiedy już kupimy odpowiednie obuwie, oczywiście dobrze jest je rozchodzić, aby rozbić i unieszkodliwić te miejsca w bucie, które mogą okazać się szczególnie dokuczliwe.

Nie bez powodu mówi się, że lepiej mieć mniej par szpilek, ale solidnych, niż kilkanaście,
w których z trudem przetrwamy kilka godzin. Jeśli chcesz przetańczyć w butach całą imprezę to na pewno przybliży Cię do tego ich naturalne wykończenie. Wybieraj te ze skóry, ponieważ sztuczne tworzywa nie dopasowują się do stopy i nie pozwalają jej oddychać.

Jeśli Twoje stopy szybko się męczą na obcasach i odczuwasz ich ból, zdecyduj się na zakup wkładki z miękką poduszeczką naszytą zwłaszcza w okolicy śródstopia. Ewentualnie wybierz wkładki silikonowe lub skórzane, które nakleja się wewnątrz buta w okolicy palców. Zmniejszą one dyskomfort  chodzenia i ustabilizują stopę, ponieważ zakładając szpilki, ciężar naszego ciała spoczywa głównie na tej części stopy.

Sprytnym sposobem na obtarcia jest posmarowanie buta i stopy wazeliną w miejscu, w którym masz dolegliwy ucisk. Sztuczny materiał jak i skóra nie wchłaniają wazeliny, dzięki temu but nie trze o stopę. Nie zastępuj wazeliny kremem czy balsamem bo nie przyniesie to pożądanych efektów. Krem wchłonie się w skórę, po czym utworzy się obtarcie lub nawet rana. Polecane jest także obsypanie nogi talkiem lub spryskanie dezodorantem. Dzięki temu niweluje się obtarcie między butem a stopą.

Dobrej jakości pończochy, czy rajstopy kompresyjne, jak te od Venoflex, swoim wyglądem nie różnią się od tych klasycznych. Można je zatem założyć do każdej imprezowej stylizacji bez obaw, że ktoś rozpozna ich medyczne przeznaczenie. Są wykonane z takich samych materiałów, jak standardowe, czyli z elastanu i poliamidu. Różnią się jednak technologią tkania, która pozwala na ich zdrowotny wpływ na krążenie. Stopniowy ucisk, malejący ku górze nóg powoduje, że moment pojawienia się ich bólu, obrzęków czy wrażenia zmęczenia nóg można odsunąć przynajmniej o kilka godzin. Łatwo takie pończochy i rajstopy dopasować także pod względem grubości, a więc da się znaleźć coś zarówno na imprezy w wyjątkowo mroźną porę, jak i na lato. Można je więc dopasować idealnie nie tylko pod względem samej kompresji, ale i estetyki, tak żeby dopełniały naszą stylizację. Ich działanie natomiast jest nie do przecenienia. Jest to jeden ze skuteczniejszych sposobów przeciwdziałania opuchniętym nogom, obrzękom, pajączkom, a nawet żylakom.

Na obtarcie świetnie sprawdzają się plastry na pęcherze. Nie tylko goją ranę, ale też ochraniają przed dalszym tarciem. Niektóre kobiety wykorzystują również trick zaczerpnięty od modelek, czyli sklejenie plastrem trzeciego i czwartego palca u stopy. To działanie odciąża nerwy zlokalizowane w tej części stopy, a tym samym zmniejsza uczucie bólu.

Stopy, tak jak całe nasze ciało wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Ważne, by poddawać je systematycznym peelingom, nawilżać, a także robić pedicure. Po całym dniu chodzenia na obcasach sprezentować ich relaksującą kąpiel. Osoby, które mają problem z częsta opuchlizną nóg powinny  moczyć je w zimnej wodzie, ale nie lodowatej.